Scena czwarta - narada rodzinna u babci.
Przymiarki do efektów i filtrów fotograficznych - wszystko jako aplikacje na telefon. Bo chyba nie mówiłam, ale cała praca została zrobiona telefonem.
Było to i ułatwienie i utrudnienie. Aparat w telefonie jest prosty w obsłudze, mały i ma dużą głębię ostrości - w sam raz na miniatury. Utrudnieniem był format zdjęć - jpg nie pozwala na wiele zmian, zdjęcie musi być zrobione od razu dobrze, światło nie może być ani za mocne ani za słabe, aparat pracuje dobrze tylko w łatwych, standardowych warunkach.
A oto wybrane zdjęcie.
A oto wybrane zdjęcie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz